Higiena stóp i bezpieczeństwo – czyli spostrzeżenia instruktora

Na basenie widuję to niemal codziennie – ktoś przechadza się z szatni do basenu, potem do jacuzzi, później jeszcze na zjeżdżalnię… i wszystko boso. Znam to aż za dobrze, dlatego gdy widzę taką sytuację, po prostu wzdycham w duchu. Bo wiem, czym to się może skończyć – i niestety, nie raz już się kończyło.

Część osób pyta: Po co klapki? Przecież nie ma o nich słowa w regulaminie. To prawda – często nikt nie nakazuje ich noszenia wprost. Ale z doświadczenia wiem, że klapki na basenie to nie luksus – to konieczność.

Nigdy nie prowadziłam dokładnych statystyk, ale mogę z przekonaniem powiedzieć, że nawet 10% dzieci, z którymi pracuję, ma brodawki stóp. Zakażenie jest bardzo łatwe – wystarczy chwila nieuwagi, chwila bosych stóp na mokrej posadzce. Właśnie klapki są tą prostą barierą, która chroni nas przed wirusami i grzybami.

Niestety, bardzo często widzę, jak dzieci i dorośli zdejmują klapki tuż po wejściu na halę basenową i… zostawiają je. A potem chodzą boso po całym obiekcie, zjeżdżalniach, w drodze pod prysznic. Albo biegną z mokrymi nogami po kafelkach, trzymając klapki w rękach. Widziałam to wiele razy – i nie mówię tu o zaniedbanych pływalniach. Mówię o realnym zagrożeniu, które tworzą sami użytkownicy, przenosząc wirusy i bakterie bosymi stopami.

Zadbajmy o siebie. Zdejmujmy klapki tuż przed wejściem do basenu lub jacuzzi. Miejmy je pod prysznicem, zakładajmy od razu po wyjściu z wody, nośmy w szatni. To naprawdę robi różnicę – dla nas i dla innych.

I jeszcze jedna sprawa – bezpieczeństwo. Basen to miejsce, gdzie woda na posadzce to norma. Bez klapek o poślizg nietrudno. Mówię z własnego doświadczenia – jeden raz wystarczył. Po zajęciach, niosąc makarony i deski, bez klapek, poślizgnęłam się i upadłam. Bark ucierpiał mocno. Od tamtej pory mam klapki na stopach zawsze.

Na przestrzeni lat widziałam niestety też kilkanaście poważnych upadków. Pęknięcia łuków brwiowych, rozwalone głowy – wszystko przez poślizgnięcie, często połączone z… bieganiem. Dlatego nie bez powodu po raz setny, tysięczny powtarzamy dzieciom: „Nie biegaj po basenie!”

Warto przeczytać także:

🔗 Pływanie a zdrowie psychiczne – zalety relaksacyjne i antystresowe
🔗 Czucie wody
🔗Jak pokonać lęk przed wodą? Poradnik dla dzieci i dorosłych